środa, 1 sierpnia 2012

Ogród botaniczny

Uwielbiam ogród botaniczny w Powsinie, bywamy tam kilka razy do roku :)
Ponieważ robótkowo jestem rozgrzebana, pokażę Wam kilka zdjęć z naszej ostatniej wycieczki.

Moje zdjęcia:






A teraz zdjęcia, które zrobił mój mąż. Między nami przepaść ;))










Pozdrawiam!

poniedziałek, 23 lipca 2012

Szal weselno-serduszkowy

Tempo mojego dziergania nie powala, ten szal robiłam przez dwa tygodnie.
Ale na wesele zdążyłam! :))

Starałam się zrobić zdjęcia, które odpowiednio oddadzą kolorystykę i wykonianie.

Szal po całości i zblokowany (zapożyczyłam technikę od IK i kupiłam na serwisie aukcyjnym drut nierdzewny, sprawdza się idealnie).




Serduszek zrobiłam tylko trzy rzędy, ponieważ okazało się, że przy tak włochatej włóczce są one naprawdę słabo widoczne.



Szal robiłam od środka, a to jego łączenie.


Włóczka cieniowana Angora Alize Real 40, druty nr 5



piątek, 13 lipca 2012

Wycieczka i zdjęcia

Dzisiaj bez robótek, za to z większą ilością zdjęć :)

Wczoraj byliśmy zwiedzać zamek w Olsztynie k. Częstochowy.
Wszystkie zdjęcia zrobione przez mojego męża :)





Pozdrowienia!


poniedziałek, 9 lipca 2012

Wycieczka niedzielna i szal weselno-serduszkowy

Wczoraj mąż zaproponował wycieczkę samochodową po wschodnich wioskach. Powiedział, że równie dobrze mogę robić na drutach w samochodzie. A w klimatyzowanym samochodzie i w dodatku z pięknymi widokami dookoła dzierga się bardzo przyjemnie :)


Szal zaczęłam robić od środka według projektu IK
Zrobiłam też sobie ściągawkę w excellu, ponieważ w tej metodzie serduszka trzeba postawić "na głowie", żeby potem układały się prawidłowo. Jak ktoś miał by ochotę zrobić taki szal i skorzystać z gotowej ściągi, to proszę o info na maila (adres na moim profilu).

Pozdrowienia z drogi!


wtorek, 3 lipca 2012

Kolorowy zawrót głowy

Dawno nie pisałam ale jako winowajczynię wskażę Intensywnie Kreatywną, której blog wciągnął mnie bez reszty i całkowicie i uznalam, że muszę przeczytać go od początku do końca (jestem już na maju, zatem jest szansa, że niedługo się uaktywnię). Naprawdę polecam.

U mnie dużo zmian. W piątek złożyłam wypowiedzenie i  zamierzam w tym momencie przede wszystkim zadbać o moje zdrowie psychiczne, które ostatnio trochę kulało ;))

Poza tym oczywiście cały czas robię na drutach! W tym momencie robię sweter w paski fioletowo-bure, wzór najprostszy z możliwych, jak to na początkującą rękodzielniczkę przystało. Marzę o manekinie krawieckim, na którym bedę mogła prezentować moje wyroby "w trakcie".

Żeby jednak nie było tak ponuro, postanowiłam dodać do swojej szafy trochę kolorów i nastroić się optymistycznie na przyszłość. Skorzystałam z akcji rabatowej na fb sklepu biferno.pl i dokonałam zakupu samych kolorowych włóczek :)

                                                                                                    foto by grzyp (mąż)

Chciałabym z nich porobić letnie słodkości, tylko nie wiem czy zdążę na TO LATO

Na razie muszę jednak zacząć robić szal, który będzie dopełnieniem mojej weselnej kreacji 21.07, a ja cały czas nie wiem z którego projektu skorzystać :)

piątek, 22 czerwca 2012

Sweterek

Skończyłam i zablokowałam sweterek dla Matyldy. Jest to moje pierwsze blokowanie :)
Zresztą jak większość rzeczy, które robię teraz ;)

Mam nadzieję, że dobrze wyszedł i tym razem będzie pasować.
Jutro jeszcze doszyję kieszenie i wszyję guziki.


Projekt ze strony http://lifeisastitch.blogspot.com/2012/01/prosty-kardigan.html, oczywiście ze sporym uproszczeniem.

piątek, 15 czerwca 2012

4-latki???

Nie wiem na jaką 4-latkę był przygotowany ten projekt ale na naszą wyszła duuużo za duża ;))

Zdjęcia wstawiam dopiero dzisiaj, ponieważ zrobiłam zbyt ciasny otwór na głowę i musiałam ją przerobić.

To moja siostrzenica Matylda, straszny z niej wstydzioch i babcia musiała być obecna przy robieniu zdjęcia :)


Myślę, że za rok czy dwa będzie pasowała ;)



Jako bonus wstawiam zdjęcia w stroju, który moja mama właśnie przywiozła z Chin. Jednak nie ma to jak babcine oko.



sobota, 9 czerwca 2012

Sukieneczka dla 4-latki

Skończyłam sukieneczkę dla siostrzenicy :)

Nie jest ona niestety idealna z projektem ale mam jeszcze problem z polskimi opisami projektów, a co dopiero mówić o angielskich ;))

Dzisiaj idziemy na 4 urodziny i jak siostra pozwoli, to wstawię zdjęcie jak wygląda na Małej.

środa, 30 maja 2012

kolejne czapki i dodatki

Postanowiłam pokazać pozostałe rzeczy, które do tej pory zrobiłam. Dzięki temu będę musiała szybko skończyć aktualne projekty, które w tym momencie robię. Jest to sweterek i sukieneczka dla siostrzenicy (4 lata). Na jej urodziny idziemy w przyszłą sobotę, tak więc najwyższy czas zamontować sobie motorek w... tak, tak, w rękach!

Do czapki i mitenek dorobiłam jeszcze komin (najprostszy na świecie na drutach z żyłką), aby mieć komplet.
Tym razem na ludziu, czyli na mnie.



Mitenki były robione jako pierwsze i widać na nich sporo niedociągnięć.

Potem zrobiłam kolejną czapkę z mitenkami. Brakuje jeszcze komina lub szalika ale wrócę do tego projektu w okolicy jesieni.
Nie miałam do tego żadnego projektu, z czego jestem podwójnie dumna! Oczywiście wzór najprostszy z możliwych - ściągaczowy, a włóczka jedna z przejściami kolorystycznymi.




I na koniec czapka dla męża, który jednak kategorycznie odmówił występu na moim blogu. Zdecydowanie woli być po drugiej stronie aparatu. Pokazuję ją zatem na mnie, chociaż efekt oczywiście o wiele gorszy ;)
Wzór stąd raverly


Na dzisiaj tyle :)

poniedziałek, 28 maja 2012

pierwsza czapka

Na razie będę się chwalić jeszcze rzeczami, które wykonałam.
Poniżej moja pierwsza czapka w życiu i pierwsze mitenki :)
Czapka według projektu z Raverly Beret




No dobra, miał być beret ale ciężko go ukształtować na głowie ;))
Mam jeszcze problem z łączeniem kolorów, dlatego na razie robię wszystko z jeden włóczki.

A teraz czas się przedstawić. Poniższe zdjęcie zostało zrobione wczoraj.
Ja razem z babcią :)

środa, 23 maja 2012

No to zaczynamy!

Witam wszystkich :)

Na początek podzielę się moim pierwszym dziełem, które ukończyłam w lutym.
Szal mi się nie podoba i nie wiem do czego mogłabym go nosić ale jest to moja pierwsza robótka i dlatego zostanie ze mną :)

Od tamtej pory wykonałam trzy czapki, 3 pary mitenek i jeden komin.
Zdjęcia wkleję w kolejnych postach.

Acha, po szalu zaczęłam jeszcze wielki projekt koco-narzuty złożonej z kwadratów, dla wyćwiczenia palców ale ciągle nie mogę się zebrać do ich zszycia...